Cześć wam! :)
Jak widzicie rozdziału nie ma i prawdopodobnie nie pojawi się aż do następnego tygodnia. Przepraszam, że musicie tyle czekać, ale praktycznie nie miałam prawie w ogóle czasu, by pomyśleć o tym rozdziale, a co dopiero napisać coś. I stanęło na tym, że mam dopiero jedną perspektywę z trzech zaplanowanych.
Mam nadzieję, że uda mi się dokończyć to w tym tygodniu i rozdział pojawi się w następną niedzielę, ale nie chcę wam nic obiecywać, bo najzwyczajniej w świecie nie wiem, jak będzie z czasem. Rok akademicki dopiero się zaczął, a ja już siedzę zasypana projektami i brakuje mi czasu, by po prostu usiąść i napisać coś.
Wiem, że pewnie i tak nikt z was tego nie przeczyta, ale piszę byście wiedzieli, że nie zapomniałam o was. :) Póki co zapraszam was na prolog mojego opowiadania o Niamie, które jest oparte za wydarzeniach z "Room 206", więc jeśli jesteście ciekawi, jak potoczyły się ich losy, zapraszam TU.
Jeśli ktoś z was postanowi przeczytać prolog, byłabym wdzięczna o wysłanie mi wiadomości, bądź zostawienie komentarza pod tym postem. Chciałabym znać waszą opinie na ten temat. :)
Tyle ode mnie. Czekajcie cierpliwie. :)
Do napisania!
Co Ty gadasz! Jak nikt nie przeczyta, jak przeczyta. Przynajmniej ja...:P Nie martw się tym. Wiem coś o tym, sama ma tyle projektów że nie wiem z co się brać. Myślałam, że będę miała trochę więcej czasu na pisania, chociażby w weekendy, ale okazuje się, że byłam w błędzie. Także spokojnie, nikt Cię za to nie zamorduje, to miłe z Twojej strony, że nasz informujesz, a nie zostawiasz na pastwę losu. Dziękuję i powodzenia! A Niama przeczytam jak sama się wybiorę ze swoimi prezentacjami :P
OdpowiedzUsuńNic się nie stało ;) Wszyscy wiemy jak to jest xd Nikt Cię nie pogania ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę mnóstwo weny ;*