czwartek, 30 stycznia 2014

Koniec.

Cześć Wam!
Dużo myślałam nad tym, co mam tu napisać i w końcu doszłam do wniosku, że powiem to po prostu, bez zbędnego "gadania".
Postanowiłam zakończyć swoją działalność tutaj. Nie widzę sensu, by publikować tu dalej swoje opowiadanie. Czytelników jest niewiele, a komentarzy jeszcze mniej, dlatego doszłam do wniosku, że najlepszym wyjściem będzie, jak skończę publikowanie tu swoich prac.
W związku z tym, chciałabym podziękować każdemu, kto choć raz zajrzał tu i znalazł czas, by przeczytać to, co udało mi się napisać. Oraz każdemu, kto zostawił po sobie opinię. Nawet nie wiecie, ile wasze słowa dawały motywacji, by dalej pisać oraz chęci, a każde z nich za każdym razem wywoływało szeroki uśmiech na mojej twarzy. Miło było wiedzieć, że jest ktoś, komu podoba się to co pisze, i że nie jest to całkowicie beznadziejne.
Dlatego dziękuje wam wszystkim za słowa, które tu zostawiliście i czas, który poświęciliście, by na chwilę tu wejść.
Kiedy zaczynałam publikować "Room 206" nie myślałam, że może się ono komukolwiek spodobać. Zaczynałam je pisać z myślą, że nigdy nie zostanie wyciągnięte z szuflady i, szczerze, nie myślałam, że kiedykolwiek zaczne je publikować i znajdzie się ktoś, kto będzie chciał je przeczytać.
Dlatego jeszcze raz bardzo wam dziękuje,  bo to dzięki waszej opinii kontynuuje pisanie, a przede wszystkim publikowanie tego. Daliście mi poczucie, że nie jest to takie złe, jak myślałam.
Nie kończę swojej działalności w ogóle. Jeśli znajdzie się tu ktoś, kto będzie chciał przeczytać co spod mojego pióra serdecznie zapraszam na TUMBLR, gdzie będę kontynuować "The two sides of the mirror" oraz realizować swoje kolejne pomysły na opowiadania i shoty, a przyznam, że mam ich kilka w zanadrzu. :)
Tak więc jeszcze raz bardzo wam wszystkim dziękuje. jesteście najlepsi! <3

Tyle ode mnie.

Już nie do napisania! Bye. :)